Kompaktowe stanowisko pracy to powszechny obecnie trend będący następstwem ogólnoświatowej epidemii, która spowodowała przeniesienie miejsc pracy z wielkich przestrzeni biurowych do naszych domów. Tak powstało cloffice, czyli tzw. biuro wbudowane w szafę. Nazwa trendu powstała z połączenia dwóch słów: „closet” – szafa oraz „office” – biuro.

Zmiana rzeczywistości jako impuls do pojawienia się cloffice

Pandemia wywoła rewolucję w sferze zdrowotnej, ale także była punktem zwrotnym w sposobie organizacji pracy. Wraz z jej nadejściem służbowe biurka zamieniliśmy na stoły czy inne meble znajdujące się w otaczającej nas przestrzeni domowej. Ingerencja sfery zawodowej w prywatną wywołała konieczność wyodrębnienia w domu, który nie zawsze jest pokaźnych rozmiarów, miejsca do pracy pozwalającego na efektywne wykonywanie obowiązków służbowych, przy jednoczesnej optymalizacji istniejącej przestrzeni.

Przeczytaj także: Wyszukiwanie Google – jak to działa?

Ze względu jednak na nagłość wspomnianego fenomenu musieliśmy natychmiast dostosować się do zaistniałych warunków, często kosztem komfortu pracy, zamiast najpierw odpowiednio przygotować dla siebie miejsce pracy. Nowa rzeczywistości stała się zatem asumptem do zmiany sposobu myślenia nie tylko o obowiązkach służbowych, ale także o jej organizacji. Trend cloffice pokazał przy tym, że nawet w najmniejszej powierzchni możliwe jest stworzenie optymalnych warunków do pracy bez konieczności tworzenia biura w zamkniętym pomieszczeniu.

Stworzenie cloffice to nic trudnego!

Praca w formie home office, aby przyniosła oczekiwane rezultaty, nie powinna nadmiernie ingerować w naszą przestrzeń domową, co pozwala zachować odpowiedni balans pomiędzy codziennymi obowiązkami. Należy zatem tak zorganizować cloffice, aby było jak najbardziej zbliżone do dotychczasowego środowiska zawodowego. Jak to osiągnąć?

Stwórz swój azyl

Po pierwsze poprzez fizyczne wydzielenie strefy służbowej za pomocą regału, książek czy innych, dostępnych przedmiotów, co pozwoli namacalnie odróżnić ją od tej prywatnej. Pozytywnie wpłynie to również naszą produktywność. Wówczas zakończenie pracy, tzw. „wychodzenie z szafy”, będzie symbolizować wyjście z biura.

Miej przy sobie tylko to, co niezbędne

Po wtóre efektywność wykorzystania przestrzeni. Domowe biuro powinno zmieścić potrzebne narzędzia do pracy na minimalnej powierzchni. Dzięki temu w zasięgu wzroku znajdą się tylko niezbędne przedmioty, a nieprzydatne rzeczy, które mogłyby obniżyć wydajność naszej pracy, nie będą rozpraszać naszej uwagi.

Nie zapomnij o wygodzie

Cloffice musi być także funkcjonalne oraz wygodne. Pracując w domu nasz komfort psychiczny nabiera szczególnego znaczenia, ze względu na nienaturalne warunki pracy. Dlatego tak ważne jest wygodne krzesło i równy blat do postawienia komputera oraz niezbędnych akcesoriów służbowych.

Relaks też jest ważny!

Nie można jednak zapominać o odpoczynku. Prywatna przestrzeń do pracy powinna być dla nas przyjazna, komfortowa oraz umożliwiać relaks, bo nawet w mistrzowsko zorganizowanym cloffice, nie osiągniemy efektywnych wyników, jeśli nie znajdziemy chwili dla siebie.

Autor tekstu: Maria Błaszkowiak