Każdy jeden tekst jest syntezą dziedzictwa przeszłości i zapotrzebowania na nowości. Dlatego, aby tworzyć interesujące treści, wręcz należy korzystać z już zebranego dorobku, jako że zawiera on zarówno gotowe szablony, jak i materiały, które mogą służyć za inspirację. Przyjrzyjmy się zatem, jak można wykorzystać recykling treści, by zwiększyć wartość nowego tekstu?
Recykling treści w praktyce
Inżynier Mamoń, jeden z bohaterów „Rejsu” Marka Piwowskiego, mówi w pewnym momencie: „Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem”. Dlatego też zręczny i mający dobre podstawy copywriter potrafi tak wykorzystać grafiki, nagrania, prezentacje i materiały źródłowe, by stworzyć efektywny artykuł, cykl tekstów czy wreszcie audiobooka.
Wymowa obrazu
Chińskie przysłowie mówi: „Jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów”. Dobrze zrobione zdjęcie zapada w pamięć, zostaje tam i budzi skojarzenia jeszcze długo po tym, jak zostało wykorzystane w określonym celu.
Powinno się raz na jakiś czas ponownie publikować najpopularniejsze ujęcia, ponieważ dzięki temu można wzmocnić pozytywne skojarzenia i potrzeby klientów.
Magia kina
Umiejętnie skomponowane nagrania, oparte na wyrazistym i chwytliwym pomyśle, bardzo mocno wpływają na psychikę. Odtworzone po jakimś czasie wywołują u słuchacza wrażenie powrotu do znanej i bezpiecznej przeszłości.
Jeśli więc chcemy przypomnieć kupującym, jak dobrze się czuli w trakcie poprzednich zakupów, to należy dokonać recyklingu treści nagranych w ciągu ostatniego roku.
Potęga prezentacji
Seria obrazów tworzących konkretną narrację pobudza wyobraźnię i prowokuje klienta do snucia fantazji, w których główną rolę gra produkt. Każde kolejne zdjęcie lub grafika pogłębia zachwyt i wzmacnia pragnienie posiadania przedmiotu.
Tu można wręcz dowolnie recyklingować treści, jako że kilka zdjęć da się ułożyć na wiele sposobów, korzystając przy tym ze wskazówek zawartych w scenariuszu.
Powaga źródeł
Wyżej wymienione treści oraz dłuższe nagrania jak webinary czy podcasty, można również dodawać do nowych publikacji przy pomocy anchor text. To pozwala uniknąć edycji źródła i daje użytkownikowi swobodę w korzystaniu z niego.
Kotwiczenie odpowiada tworzeniu przypisów w tradycyjnych opracowaniach naukowych, jednak ma tę zaletę, że umożliwia błyskawiczne dotarcie do informacji.
Wciągająca lektura
Czasem w ciągu dnia trzeba przez chwilę skupić myśli na czymś, co nie dotyczy obowiązków, a do tego znakomicie nadają się artykuły zawierające zrecyklingowane treści. Ich lektura zajmuje najwyżej kilka minut.
Tworząc taki materiał można jak najbardziej wykorzystać zasady optymalizacji na potrzeby SEO. Szczególnie przydatne będzie użycie odpowiednich słów kluczowych, narzędzi do edycji i formatowania tekstu a także stosowanie reguł dotyczących konstruowania kompleksowej wypowiedzi.
Przyjemność stałości
Ludzie kochają rytuały, ponieważ dają one wrażenie ciągłości, a przy tym zapewniają rozrywkę wynikającą z niespodzianki, dlatego chętnie śledzą kolejne artykuły z danej serii.
W tym wypadku powinno się zadbać o ujednolicenie konstrukcji poprzez wybór jednej formy wypowiedzi, materiałów w tym samym stylu i określonych hasztagów. Jednocześnie należy dodawać do każdej publikacji coś, co odróżni ją od pozostałych.
Radość słuchania
Audiobooki są dzisiaj bardzo popularne, jako że angażują słuch, odciążając oczy. Tworząc je na podstawie już istniejących treści możemy utrwalać w odbiorcach określone przekonania i tym samym budować przywiązanie do marki.
Wybierając lektora warto się zastanowić, jakie skojarzenia może budzić jego głos, czy są one zgodne z misją firmy i przemawiają do docelowej grupy odbiorców.
Recykling treści – podsumowanie
Stosowanie recyklingu treści ułatwia podtrzymanie zainteresowania klientów. Tworząc nowe materiały, przy pomocy już znanych i wypróbowanych kontentów, z jednej strony wzmacniamy zaufanie klientów dzięki pozytywnym wspomnieniom, a z drugiej podkreślamy fakt, że marka dynamicznie się rozwija.
Autor teksu: Agnieszka Terpiłowska