Ghostwriters

Copywriting

Neurocopywriting – czy pisanie w sposób oddziałujący na mózg jest możliwe?

Ciekawość ludzka odnośnie do mózgu doprowadziła do powstania takich dziedzin nauki jak neurologia czy psychologia. Zasady funkcjonowania tego skomplikowanego narządu wykorzystuje się obecnie nawet w marketingu. W tym artykule poznasz tajniki nowoczesnej techniki tworzenia treści, jaką jest neurocopywriting. Brzmi ciekawie? Czytaj dalej.

Neurocopywriting – czym właściwie jest?

Podczas gdy neuromarketing znajdziemy już nawet na Wikipedii, neurocopywriting jest pojęciem stosunkowo młodym i wciąż mało znanym w Polsce. Jak łatwo się domyślić, człon „neuro” nie jest tu przypadkowy. Jest to bowiem taki sposób pisania treści, który trafia bezpośrednio do mózgu oraz oddziałuje na podświadomość odbiorcy.

Neurocopywriting a podświadomość – jak mózg podejmuje decyzje?

Wyobraź sobie, że neurocopywriting to twoja nowa maszyna do szycia, która ma Ci pomóc tworzyć szyte na miarę treści trafiające do umysłu odbiorcy. Abyś mógł jej skutecznie używać, musisz najpierw ten umysł poznać.

Przetwarzanie informacji

Proces przetwarzania informacji zaczyna się już na poziomie ruchu gałek ocznych.
To właśnie zmysł wzroku poprzez selekcję informacji odpowiada za skupienie uwagi na czytanym tekście. Następnie informacje przesyłane są drogami czuciowymi do mózgu – tam dokonuje się ich integracja, a mózg decyduje, jak na nie zareagować/odpowiedzieć.

Tak więc istotą neurocopywritingu jest stworzenie takich bodźców, które pobudzą aktywność poszczególnych struktur mózgu, np. tych odpowiadających za emocje.

Podświadomość i jej rola w podejmowaniu decyzji

Podświadomość odpowiada za ok. 90% podejmowanych przez nas decyzji konsumenckich. Przetwarza ona ogromną ilość informacji na raz, wliczając w to bodźce zewnętrzne i emocje. To właśnie pod ich wpływem podejmujemy działanie, a dopiero potem próbujemy uzasadnić je racjonalnymi argumentami. Dotarcie do podświadomości jest więc istotnym aspektem neurocopywritingu.

5 kluczowych zasad neurocopywritingu

Po tej mocno uproszczonej, ale niezbędnej dawce teorii, czas przejść do konkretów.
Poniżej znajdziesz najważniejsze zasady tworzenia „neuro” treści.

1.   Oddziałuj na emocje

Podświadomość kształtowana jest m.in. przez stany emocjonalne. Dlatego też tekst powinien skupiać się na wywołaniu emocji u czytelnika. Można to osiągnąć np. za pomocą storytellingu. Dobrze poprowadzone historie nie tylko wywołują emocje i budują poczucie więzi, ale też zwiększają aktywność neuronową mózgu. Dzięki temu zapamiętujemy więcej informacji.

2.   Używaj „słów mocy”

Używaj tzw. power words – słów mocy, które mają duży wpływ na odbiór przekazu i reakcję odbiorcy. W Internecie znajdziesz specjalnie do tego stworzone listy słów, takich jak: „sekret”, „natychmiast”, „egzotyczny” czy „ekspert”.

Pamiętaj przy tym, że nie chodzi jedynie o to, co pozytywne. Takie uczucia jak złość czy poczucie zagrożenia, również mogą podświadomie skłonić odbiorcę do podjęcia określonego działania (call-to-action). Subtelnie podpowiedz odbiorcy, z jakim problemem się zmaga i nakieruj go na rozwiązanie.

Przeczytaj również: Content experience – zadbaj o doświadczenia odbiorcy

3.   Oddziałuj na zmysły – używaj języka sensorycznego

Czy wiedziałeś, że 80% informacji dociera do mózgu poprzez narząd wzroku?
Odbiór wszystkiego, co napotykamy w Internecie, jest właściwie całkowicie od niego zależny. Często angażujemy również słuch, ale na tym się kończy. Internetowego przekazu nie możemy ani powąchać, ani dotknąć (jeszcze…😉).

Twoim zadaniem jest więc pobudzenie wyobraźni odbiorcy tak, by czytając tekst, mógł poczuć zapach, smak czy teksturę tego, co opisujesz. Używaj więc języka sensorycznego, czyli wyrażeń typu: „miękki”, „kwiatowy”, „świeży”, „chrupiący”.

4.   Zadawaj odbiorcom pytania

Zadawanie pytań działa na umysł stymulująco. Rozbudza ciekawość i powoduje, że czytelnik chce się zapoznać z treścią. Wykorzystaj tzw. metodę sokratyczną, która pozwala na dotarcie do sedna problemu i zasugerowanie jego rozwiązania:

  • Chciałbyś, żeby Twoje treści lepiej trafiały do odbiorców? A słyszałeś już
    o nowoczesnej technice neurocopywritingu?

5.   Używaj liczb, danych i statystyk

Liczby działają na umysł jak magnes – mają naturalną moc przyciągania uwagi. Używając ich w tytule artykułu, zwiększysz zainteresowanie potencjalnego czytelnika. Największą skutecznością odznaczają się liczby nieparzyste, takie jak 3 czy 7:

  • Poznaj 7 skutecznych sposobów na stres i zmęczenie

W tekście wykaż się rzetelnością – powołuj się na dane statystyczne i badania naukowe. Wzbudzisz w ten sposób poczucie zaufania u odbiorców. Pamiętaj jednak, że naszpikowanie tekstu procentami może skutecznie zniechęcić czytelnika.

Procenty warto też zastąpić liczbami całkowitymi, które działają bardziej obrazowo na naszą wyobraźnię:

  • 90% testerek > 9 na 10 testerek

Podsumowanie

Jak sam widzisz, tworzenie treści oddziałujących na mózg i podświadomość jest możliwe,
a umiejętne wykorzystanie techniki neurocopywritingu może zwiększyć skuteczność komunikacji. Zaangażowanie i zaufanie odbiorców, spowodowane lepszym zrozumieniem ich emocji i działań, stanowi fundament silnych, trwałych relacji.

Autor tekstu: Magdalena Król

Kreatywność to moje drugie imię, a słowa towarzyszą mi w różnych formach od zawsze. Obecnie wykorzystuję to połączenie, rozwijając swoje umiejętności w copywritingu. Prywatnie miłośniczka podróży i obcych kultur, literatury pięknej i faktu oraz wszelkich zajęć artystycznych.

Leave A Comment